Witajcie moi drodzy. :) Muszę przyznać, że ten weekend dłuży mi się niemiłosiernie. Chcę już wtorek, wtorku pospiesz się! ;) Podczas weekendu zrobiłam parę zdjęć, jeśli macie ochotę zobaczyć co się u mnie działo - zapraszam na mini fotorelację i ostrzegam tym samym, że kompletnie nie działo się nic nadzwyczajnego. :)
Ostatnimi czasy dogadzam sobie w życiu jak to tylko możliwe. Np wczorajsze dogodzenie: koktajl truskawkowy z ciastkami Oreo... Hmm.^^
Ostatni dodatek do kawy Jacobs to urocze podkładki z przepisami na kawę. Ja osobiście nie piję kawy, ale te podkładki mnie urzekły, są świetne! :)
Sobotni wieczór spędziłam na kibicowaniu Naszej, biało - czerwonej drużynie. Szkoda, że nic z tego nie wyszło, ale nie róbmy z tego dramatu. Żyjemy dalej. :)
Niedzielne południe z książką, lodami i słonkiem. :) Idealny czas. :)
Leżąc na trawie wypatrzyłam chmurę, która przypominała mi kucyka, no nie mogłam się powstrzymać... :P Tak, nadawanie chmurom kształtów różnych stworzeń to jedno z moich ulubionych zajęć.^^
A jak Wy spędziłyście ten weekend? Ja leniwie, miło, ale też bardzo niecierpliwie. :) Pozdrawiam! xoxo Monika