Hej! Strasznie stęskniłam się za blogowaniem! Dziękuję dziewczynom, Ali z bloga poradnikbezradnik i Oli z bloga cosasyminimas, że zaglądacie tu i pytacie co u mnie, to bardzo miłe. :D :* U mnie wszystko dobrze, choć pogoda tutaj potrafi dać w kość i tym sposobem rozłożyła mnie choroba, ale na szczęście już mi lepiej. :) Dziękuję też Wszystkim pozostałym osobom, które zaglądają na mojego bloga, mimo że nic w ostatnim czasie nie dodawałam. 11 września wyleciałam do Szwecji i do tej pory tu sobie siedzę, dokładnie w Stockholmie. Mój wyjazd był dwa dni po fantastycznym spotkaniu śląskich bloggerek, na którym miałam okazję być. :) Bardzo dobra organizacja, ukłony w stronę dziewczyn, które się tym zajęły! Po spotkaniu wróciłam do domu pełna miłych wrażeń i mnóstwa dobroci w postaci kosmetyków. Niestety wszystko musiałam zostawić w Polsce! To paskudne uczucie. :P Zazdroszczę pozostałym dziewczynom, uczestniczkom spotkania śląskich bloggerek, które od razu mogły zacząć testować wszystkie skarby, którymi zostałyśmy obdarowane. Dlatego nie mogę już się doczekać mojego powrotu do Polski. Ale podobno im dłużej czekamy tym lepiej smakuje. Mam nadzieję! :D
Bardzo chcę wrócić do regularnego blogowania! Mam nadzieję, że uda się. :) Mam duże zaległości w obserwowaniu Waszych blogów i już nie mogę się doczekać, aby to zmienić. :) Tym czasem zmykam się ogarnąć, a później na podbój miasta. Buziaki! xoxo Monika :)
O , jak dobrze , że dajesz znak życia :) Na szczęście większość otrzymanych kosmetyków ma dłuuuugi termin ważności ;p Serdecznie Cię pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa pewno do tego czasu zdążę je zużyć. :)
Usuńa tak w ogóle, to czemu Ty w tej Szwecji tak siedzisz? xD ja się stęskniłam za Sthlm, ale w sumie miałam rewelacyjne wakacje i bez niego ;)
OdpowiedzUsuńAga, odpowiem zwięźle i prawdziwie... Bo lubię tu siedzieć! :D
Usuńczekamy na powrót!
OdpowiedzUsuńMiło. :)
UsuńAż mi się buźka ucieszyła, jak zobaczyłam nowy post u Ciebie:) Pozdrawiam i czekam na kolejne wpisy. Udanego pobytu:)
OdpowiedzUsuńA u mnie się pojawił mega uśmiech na twarzy, gdy przeczytałam ten komentarz. Dziękuję kochana! :* :)
Usuńto wracaj szybko :D
OdpowiedzUsuńOk :D
UsuńTęskniłam za Twoim blogowaniem. Dobrze, że się odezwałaś ;) Czekam na kolejne posty :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMiło mi czytać takie słowa. Dziękuję. :)
Usuńno szkoda ze tak zadko piszesz teraz ;)
OdpowiedzUsuńTo się zmieni. :)
UsuńKochana nareszcie się odzywasz! Martwiłam się! Na szczęście jesteś cała i nie do końca zdrowa. Ja wróciłam dzisiaj z pracy z takim bólem gardła, że jutro zostaję w domu. Też mam straszne blogowe zaległości, ale obiecuję, że to się zmieni. Mam nadzieję, że częściej będziesz pisać. Kochana trzymaj się, wypoczywaj i wracaj do blogowego świata!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuń