Kilka dni temu przyszły do mnie moje nowe zdobycze kosmetyczne, które zamówiłam na stronie kosmetykomania.pl (KLIK). Jestem tym faktem bardzo podekscytowana ponieważ są to moje pierwsze kosmetyki z firmy e.l.f. oraz Sleek, a czytałam i słyszałam na ich temat bardzo dużo dobrego. :) Szkoda tylko, że nie możemy dostać ich w polskich drogeriach i jedyną drogą zdobycia tych kosmetyków jest zamówienie przez internet.
E.l.f Counturing Blush & Bronzing Powder słynny odpowiednik podobnego duo z firmy NARS. Róż jest podobno odpowiednikiem Orgasm Nars, natomiast bronzer to odpowiednik Laguna Nars.
Paletka Sleek w kolorze ''Au naturel''. Zawsze wyobrażałam sobie, że jest ona nieco większa. Cienie zaskoczyły mnie swoją maleńkością. :)
Niespodziewanie przyszedł do mnie również tusz IsaDory Big Bold Mascara super volumizing, przysłany od KISSBOXA, jako zadość uczynienie ich ostatniej wpadki. Póki co czeka w kolejce, aż zużyję inne tusze do rzęs. :)
Nowe zdobycze w mojej kosmetyczce zawsze bardzo poprawiają mi humor i dobrze nastrajają na resztę dnia. Wy też tak macie? :) Dziękuję za przeczytanie posta i serdecznie pozdrawiam. xoxo Monika :)
też nie lubię tego, że najfajniejsze kosmetyki mozna dostac tylko przez internet i przepłacac za przesyłke ;)
OdpowiedzUsuńTeż dziś dostałam ten tusz, ale jakoś nie mam zaufania już do tej marki, a co do paletki - świetne kolory.
OdpowiedzUsuńNiedługo również i ja będę miała swoją pierwszą paletkę Sleek :)
OdpowiedzUsuńjak dobrze, że jest allegro.pl
Jeej ^^ No to jest nas dwie. ;)
UsuńPaleteczka jest ślcizna ;)
OdpowiedzUsuńChoruję na paletkę Sleek, ale jakoś ciągle mi nie po drodze...
OdpowiedzUsuńHih mi też zawsze było nie po drodze... aż do teraz. :) Myślę, że warto jest mieć chociaż jedną! :)
UsuńOd dawna poluję na ten różo bronzer z elfa, ciekawe kiedy w końcu go kupię ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;*
od dawna czaję się na ten zestaw do konturowania :) może pokażesz jak się spisuje u Ciebie?
OdpowiedzUsuń