Cena: +/- 45 zł
Opakowanie: Plastikowe z zakrętką, co umożliwia łatwy i szybki dostęp do produkt, choć ma to również swoje wady. Pojemność wynosi 200 ml.
Konsystencja i zapach: Peeling o gęstej konsystencji, zawiera dosyć duże drobinki brązowego cukru oraz olejki. Zapach cudowny, na mój nos słodki, owocowo - miodowo - karmelowy. Mniam, uwielbiam!
Jak go stosowałam: Co kilka dni na wymytą, wilgotną skórę ciała pod prysznicem.
Działanie: Peeling dawał efekt totalnie nawilżonej (balsam po nim był zbędny), gładkiej, miękkiej, pięknie pachnącej skóry. Dzięki czemu mogę powiedzieć, że był to zdecydowanie najlepszy peeling jaki miałam dotychczas! Jego stosowanie to niesamowita przyjemność dla zmysłów i naszego samopoczucia. Idealnie spełniał swoją rolę w domowym SPA. :)
Wady: Cena, niestety portfel po niej może nieco zaboleć. :( Mam również małe ale do opakowania, do którego pod prysznicem lubiła dostawać się woda. Ale przy wszystkich jego zaletach jest to drobiazg!
Czy kupię ponownie? Oj chciałabym i to bardzo! Jednak myślę, że nie nastąpi to tak szybko. Ale gdyby tak dostać go w prezencie -byłoby cudownie hihi. ^^
Peeling jest warty grzechu! A jakie są Wasze ulubione produkty peelingujące? Jestem bardzo ciekawa. :) Pozdrawiam Wszystkich serdecznie! xoxo Monika :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz