W końcu wygnałam na dno szafy wszystkie grube, zimowe swetry i zrobiło się mnóstwo miejsca na lekkie, letnie ciuszki. ;D
Jeżeli chodzi o kosmetyki, zebrałam do jednej torby zdenkowane produkty. Myślę, że zrecenzuję Wam co niektórych delikwentów. ;)
Wielką frajdę sprawi mi wyrzucenie zawartości torby. :D
A jak Wam mija ostatni dzień majówki? Mam nadzieję, że dobrze się bawiliście i naładowaliście baterie. :) Serdecznie pozdrawiam. xoxo Monika :)
u mnie grube swetry już dawno leżą na dnie :) też bym chciała mieć taką torbę zdenkowanych produktów :D
OdpowiedzUsuńJa zrobiłam porządek ze swetrami 1 maja :) od razu lżej się poczułam.
OdpowiedzUsuńmi ostatni dzień majówki mija bardzo leniwie;)
OdpowiedzUsuńtrochę poleżałam w ogródku na słoneczku, a jak zaczęło padać to się schowałam do domu, pooglądałam trochę tv i teraz przeglądam blogi;)
bardzo ciekawy blog!
pozdrawiam.
MI dzisiaj czas wolno płynie...
OdpowiedzUsuńDopiero teraz odkryłam Twojego bloga, ale bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńJesteś miła, sympatyczna, fajnie go prowadzisz, ŁADNA i masz śliczne imię :)
Ojej dziękuję Ci za tak miłe słowa! <3
UsuńCzekam z niecierpliwością na recenzję!
OdpowiedzUsuńzapraszam na www.show-me-your-emotions.blogspot.com do przeczytania recenzji tuszu do rzęs 'Glazel' :)
Bo to nie jest jakaś bardzo znana firma :) Ale kosmetyki mają na prawdę warte uwagi. Polecam cienie sypkie w kubeczkach właśnie firmy 'Glazel'. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć. :)
UsuńTez muszę zrobić porządek w nieużywanych kosmetykach, bo w szafce jest horror :p
OdpowiedzUsuń