Hej. :) Ostatnio jak zwykle na raz skończyło mi się wiele produktów i musiałam zrobić większe zakupy kosmetyczne. Przy okazji trafiłam na ciekawe promocje, o których wspomnę w tym poście. Nadal nie zaopatrzyłam się w dwie najważniejsze dla mnie rzeczy, to znaczy podkład i tusz do rzęs. Tak jak kilka miesięcy temu miałam ich po kilka na stanie, teraz ci ostatni zaczynają sięgać dna. Z czego w pewnym sensie się cieszę, ale czuję pewien niepokój, szczególnie jeżeli chodzi o tusz do rzęs. :D Wiem czego oczekuję i mam swojego ulubieńca, ale z drugiej strony strasznie kusi mnie, aby spróbować jednak czegoś nowego. Pewnie znacie to uczucie? ;) Proszę dajcie mi znać jaki jest Wasz ulubieniec spośród tuszy do rzęs. Ja wkrótce muszę podjąć tę męską decyzję i zakupić jakiś, a być może Wasze opinie mi w tym pomogą. :D Ale przejdźmy do rzeczy... :)
* Żel pod prysznic nivea 500 ml dorwany na promocji w Rossmannie za około 10 zł
* Żele pod prysznic original source dorwane w Biedronce, dwa w cenie jednego
* Woda micelarna do demakijażu Bourjois mój ulubieniec od dawna
* 2 fazowy płyn do demakijażu Bielenda kupiłam go w Biedronce za niewielkie pieniądze
* Maska do włosów Syoss kupiłam ją w ciemno bo miała przyjazną cenę 11 zł, nie spodziewam się po niej cudów, ale mam nadzieję, że jakoś się sprawdzi
* Peeling Hean do jego kupna zachęcił mnie jego limonkowy brat, który sprawdził się u mnie rewelacyjnie
* Nić dentystyczna Prokudent używam jej od dawna, kupiłam ją w promocji w Rossmannie za 3, 30 zł.
* Złoty cień Kobo kupiony w Naturze w promocji za 8,99 zł
* Pomadka wibo, o której czytałam wiele dobrego na Waszych blogach również dorwana w promocji w Rossmannie za 5 zł z groszami.
Zdjęcia mają okropną jakość przez to sztuczne oświetlenie. :( Ale trudno, trzeba to jakoś przeboleć. ;) Ostatnio na nic nie mam czasu ufff... I jeszcze raz proszę, dajcie znać o Waszym ulubionym tuszu do rzęs! Miłego weekendu! xoxo Monika :)
Uwielbiam duże zakupy kosmetyczne.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten żel pod prysznic od Nivea. :O
OdpowiedzUsuńMiałam ten prysznic Nivea nie wysuszał skóry. Żele OS mam do nich dostęp, ale nigdy ich nie używałam...Jakoś się nigdy nie pokusiłam na nie...
OdpowiedzUsuńU mnie niestety trudno trafić na fajne kolory tych pomadek, bo zazwyczaj wszystko wykupione :/
OdpowiedzUsuńteż by mi się przydały zakupy :D ciekawa jestem jaki odcień wybrałaś tej pomadki :)
OdpowiedzUsuńTeż mam te żele z Orginal Source:) Różowy stał się moim ulubieńcem,jeżeli chodzi o zapach;))
OdpowiedzUsuńo tak, ja też ostatnio pokochałam eliksiry Wibo
OdpowiedzUsuńTez czaiłam się na tą pomadkę z Wibo, ale... jej zapach mnie odstraszył ;P
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję tego peelingu z Hean, nie miałam pojęcia że mają w swojej ofercie też peelingi
OdpowiedzUsuńNajlepszy tusz na świecie - Oriflame Wonder Lash. Świetna silikonowa szczoteczka, nie skleja rzęs, jest trwały a efekt jest naprawdę WONDER :D Jeśli lubisz tusze, które wydłużają i podkręcają a jednocześnie wyglądają naturalnie - polecam :D
OdpowiedzUsuńHej, najlepszy tusz to moim zdaniem to L'Oreal Extra Volume Collagen Mascara Review mam krótkie i jasne rzęsy a efekt był niesamowity
OdpowiedzUsuń