3/21/2013

codzienna pielęgnacja mojej twarzy rano / wieczór

codzienna pielęgnacja mojej twarzy rano / wieczór

Hej! :) Dzisiejszy post będzie poświęcony mojej codziennej pielęgnacji twarzy, którą stosuję zarówno rano jak i wieczorem. Nie będę się rozwodzić nad działaniem danego kosmetyku, pisać o jego wadach i zaletach, jednak jeśli coś przykuje Waszą uwagę, dajcie znać w komentarzu, a ja chętnie napiszę recenzję o tym produkcie. :) Co najważniejsze... mam 21 lat i cerę mieszaną. ;)


Wieczorna pielęgnacja mojej twarzy...


1 KROK DEMAKIJAŻ

Właściwie każdego dnia nakładam rano makijaż i zaczynam swoją wieczorną pielęgnację od dokładnego demakijażu twarzy.

1. Najpierw używam wody micelarnej Bourjois do demakijażu powiek, rzęs, brwi i korektora pod oczami

2. Następnym krokiem jest zmycie reszty makijażu z twarzy i szyi ogórkowym mleczkiem ziaja lub gdy jestem bardzo zmęczona załatwiam całą sprawę chusteczkami bebeauty


2 KROK PIELĘGNACJA

3. Oczyszczam twarz żelem myjącym antybakteryjnym ziaja -> recenzja

4. Raz w tygodniu zamiast żelu z ziaji używam produktu nivea pure effect żel peeling maska

5. Przemywam twarz tonikiem witaminizowanym bezalkoholowym Buorjois

6. Na powieki i skórę pod oczami nakładam żel Floslek z arniką -> recenzja

7. Na wcześniej położony żel nakładam krem nawilżający nivea aqua effect day care, nakładam go również na szyję

8. Na resztę twarzy nakładam krem Bandi z kwasem pirogronowym, azelainowym i salicylowym


3 KROK PEELING I MASKA RAZ W TYGODNIU

Raz w tygodniu wieczorem wykonuję peeling, a dzień po peelingu również wieczorem nakładam maseczkę. Aby pozbyć się martwego naskórka z twarzy używam przeznaczonego do tego peelingu, w tym momencie jest  to Joanna Naturia peeling do twarzy lub mojego żelu do twarzy ziaja razem ze szczoteczką do mycia twarzy zakupioną w Rossmannie. Wszelkich nieprzyjaciół traktuję olejkiem z drzewa herbacianego oriflame.


Poranna pielęgnacja mojej twarzy...


Niestety rano nie mam zbyt wiele czasu na cackanie się ze sobą, dlatego używam jedynie kilka produktów, aby przygotować moją twarz do makijażu.

1. Przemywam twarz żelem nawilżającym bebeauty

2. Następnie przemywam twarz tonikiem witaminizowanym bezalkoholowym Buorjois, którego również używam wieczorem

3. Nakładam pod oczy i na szyję krem nawilżający nivea aqua effect day care

4. Na resztę twarzy nakładam krem nawilżająco - matujący under twenty


I to by było na tyle, jeśli chodzi o moją codzienną pielęgnację.  Myślę, że nie jest tego bardzo dużo, a sama pielęgnacja nie jest zbyt skomplikowana. A Wy znalazłyście już swój najlepszy sposób na dbanie o swoją cerę? :) Pozdrawiam! xoxo Monika

3/18/2013

It's only a picture TAG

It's only a picture TAG
Hej. :) Jakiś czas temu zostałam zaproszona przez hotrain -> KLIK <3 do zrobienia TAGu, który polega na odpowiedzeniu na zadane pytanie zdjęciem zamiast słowami. TAG bardzo mi się spodobał i zachęcam również Was do wzięcia udziału w tej zabawie. :)


Zasady zabawy:

1. Umieść w poście tytuł Tagu i link do Kirei - inicjatorki Tagu.

2. Odpowiedz na 17 pytań w formie zdjęcia.

3. Postarajcie się, aby większość zdjęć była Wasza, a nie pobrana z internetu z podaniem źródła. Wtedy Tag będzie ciekawy i osobisty.

4. Otaguj 7 osób.


1. Codziennie widzisz...
Moją twarz... Oczywiste. :D

2. Ubranie w którym mieszkasz.
Niestety wciąż jest to moja zimowa kurtka.

3. Ulubiona pora dnia.
 poranek...

4. Coś nowego?
 Nowy kolor ścian w moim pokoju. :)

5. Właśnie tęsknisz za?
 Wakacje... <3

6. Piosenka, która za Tobą chodzi?

7. Nagłówek Twojego tygodnia to?

8. Najlepszy moment tygodnia to?
Chwile kiedy mogę poświęcić sobie dużo czasu, zrelaksować się i zadbać o siebie. :)

9. Kim chciałaś być jako dziecko?
Najpierw chciałam zostać treserką delfinów, fok, orek i słoni morskich i robić z nimi pokazy przed publicznością... :D

Później marzyłam o zostaniu sławną gitarzystką i graniu na koncertach...

10. Nigdy nie rozstajesz się z...
Portfel, telefon i notes to podstawa każdego mojego dnia.

11. Co można znaleźć na Twojej liście życzeń?
Wakacje na Dominikanie... <3

12. Twoja miłość od pierwszego wejrzenia?
Psy rasy welsh corgi pembroke. <3 Kocham. <3

13. Co robisz przez cały czas?
Długo się zastanawiałam nad tym pytaniem, ale to będzie chyba najbardziej zgodna odpowiedź.

14. Zdjęcie tygodnia:
Awwwwwwww... <3 <3 <3 <3 <3 ^^ :)

15. Ulubione słowo/wyrażenie?

16. Najlepszy moment roku?
Lato! :)

17. Ktoś, kto zawsze potrafi Cię uszczęśliwić?
To szare maleństwo sprawia, że uśmiecham się zawsze niezależnie od tego co dobrego lub złego dzieje się w moim życiu. :)

Taguję Wszystkich! xoxo Monika :)

3/16/2013

Haul

11
Haul
Hej. :) Ostatnio jak zwykle na raz skończyło mi się wiele produktów i musiałam zrobić większe zakupy kosmetyczne. Przy okazji trafiłam na ciekawe promocje, o których wspomnę w tym poście. Nadal nie zaopatrzyłam się w dwie najważniejsze dla mnie rzeczy, to znaczy podkład i tusz do rzęs. Tak jak kilka miesięcy temu miałam ich po kilka na stanie, teraz ci ostatni zaczynają sięgać dna. Z czego w pewnym sensie się cieszę, ale czuję pewien niepokój, szczególnie jeżeli chodzi o tusz do rzęs. :D Wiem czego oczekuję i mam swojego ulubieńca, ale z drugiej strony strasznie kusi mnie, aby spróbować jednak czegoś nowego. Pewnie znacie to uczucie? ;) Proszę dajcie mi znać jaki jest Wasz ulubieniec spośród tuszy do rzęs. Ja wkrótce muszę podjąć tę męską decyzję i zakupić jakiś, a być może Wasze opinie mi w tym pomogą. :D Ale przejdźmy do rzeczy... :)


* Żel pod prysznic nivea 500 ml dorwany na promocji w Rossmannie za około 10 zł

* Żele pod prysznic original source dorwane w Biedronce, dwa w cenie jednego


* Woda micelarna do demakijażu Bourjois mój ulubieniec od dawna

* 2 fazowy płyn do demakijażu Bielenda kupiłam go w Biedronce za niewielkie pieniądze


* Maska do włosów Syoss kupiłam ją w ciemno bo miała przyjazną cenę 11 zł, nie spodziewam się po niej cudów, ale mam nadzieję, że jakoś się sprawdzi

* Peeling Hean do jego kupna zachęcił mnie jego limonkowy brat, który sprawdził się u mnie rewelacyjnie

* Nić dentystyczna Prokudent używam jej od dawna, kupiłam ją w promocji w Rossmannie za 3, 30 zł.


* Złoty cień Kobo kupiony w Naturze w promocji za 8,99 zł

* Pomadka wibo, o której czytałam wiele dobrego na Waszych blogach również dorwana w promocji w Rossmannie za 5 zł z groszami.

Zdjęcia mają okropną jakość przez to sztuczne oświetlenie. :( Ale trudno, trzeba to jakoś przeboleć. ;) Ostatnio na nic nie mam czasu ufff... I jeszcze raz proszę, dajcie znać o Waszym ulubionym tuszu do rzęs! Miłego weekendu! xoxo Monika :)

3/04/2013

projekt denko luty 2013

14
projekt denko luty 2013
Hej! Dzisiaj przychodzę z projektem denko. Niestety idzie mi dosyć opornie, mam pootwieranych mnóstwo kosmetyków, których używam w tym samym czasie i zużywanie tych produktów idzie mi bardzo wolno. Dowodem na to jest fakt, że zużyłam w lutym aż 4 zmywacze do paznokci i bynajmniej nie jest to spowodowane tym, że tak często je maluję. ;-) Chyba muszę wprowadzić jakieś zmiany w mojej organizacji wykorzystywania kosmetyków. :) Mam nadzieję, że marzec będzie wyglądał pod tym względem choć trochę lepiej!


1. bebeauty zmywacz do paznokci z olejem kokosowym i gliceryną - Zmywa lakier, ale nie radzi sobie tak dobrze jak jego brat, który stoi obok. Ma bardzo intensywny zapach, nie obejdzie się bez wywietrzenia pomieszczenia, w którym zmywamy paznokcie. Ma pompkę, ale mi to nie robi żadnej różnicy, mogłoby być nawet bez pompki. Pojemność 150 ml to dla mnie niestety trochę za mało, nie lubię latać co 5 min do sklepu po nowy zmywacz. ;) Faktycznie nie wysusza paznokci, ani skórek wokół.

2. bebeauty zmywacz do paznokci z lanoliną i gliceryną - Zmywa lakier z paznokci znacznie lepiej niż jego brat. Poza tym zupełnie niczym się nie różni.

3. Isana zmywacz do paznokci o zapachu migdałów, z wysokiej klasy olejkiem - Najlepszy zmywacz jaki miałam okazję stosować. Dobrze zmywa lakier, duża pojemność, zapach do zniesienia, nie wysusza paznokci i skórek. Czego chcieć więcej? :)

4. Jasmines Cosmetic J.C honey peach nail polish remover with vitamin E - Kupiłam ten zmywacz w Szwecji, w Polsce nigdy go nie widziałam. Zmywał dobrze, nie wysuszał, miał ciekawy zapach brzoskwini.


5. Nivea aqua effect moisturizing day care - Przeciętny krem nawilżający. Miałam wrażenie, że nieco zapychał, choć trudno jednoznacznie mi to stwierdzić. Stosowałam go na dzień i na noc i o ile na noc był odpowiedni to na dzień, nie raz jego kremowa konsystencja wydawała mi się zbyt ciężka. W każdym razie spisywał się w swojej głównej roli, nawilżał moją skórę twarzy.

6. Maybelline, pure liquid mieral foundation - Mój ulubiony podkład. Pisałam o nim kiedyś w ulubieńcach -> KLIK


7. Radical szampon wzmacniający do włosow zniszczonych i wypadających - Szampon w ogóle nie chciał się pienić przez co był bardzo niewydajny. Pojemność 300 ml starczyła mi zaledwie na 5 razy (myję włosy 2 razy). Nie zauważyłam żadnego wzmocnienia włosów po tych 5 użyciach. Miał bardzo przyjemny, ziołowy zapach, który kojarzył mi się z latem. Cena 12zł 80gr jest zbyt wysoka jak za to co oferuje nam ten produkt. Więcej do niego nie wrócę.

8. bebeauty kremowy żel pod prysznic ekstrakt bambusowy zapach kwiatu pomarańczy - Kremowy żel, bardzo przyjemny, orzeźwiający zapach, łatwo się pieni, nie nawilżał skóry, ale też jej nie wysuszał.

9. Joanna body Naturia peeling antycellulitowy z imbirem gruboziarnisty - Delikatnie zdzierał martwy naskórek, pozostawiał skórę gładką i oczyszczoną. Produkt ten ma bardzo przyjemny zapach! Jedyne co mu zarzucam to opakowanie, z którego trudno go wydobyć do końca.


A jak tam Wasze denko? Używaliście kiedyś któregoś z tych produktów? Macie o nim podobną opinię? Pozdrawiam! xoxo Monika :)

3/02/2013

mój miesiąc na zdjęciach: luty

20
mój miesiąc na zdjęciach: luty
Hej! :) Niestety luty już za nami, a ja przychodzę z małym podsumowaniem tego miesiąca z perspektywy mojego telefonu. Uwielbiam tego typu posty i postanowiłam, że i u mnie będą się one pojawiać regularnie co miesiąc. Wszystkie przedstawione zdjęcia zamieszczam na instagramie, gdzie serdecznie zapraszam Was do obserwowania mnie -> KLIK :)

 Pierwszy semestr zaliczony! ;)

 Tak moje maleństwo wita mnie o poranku, zalegając na moim tułowiu... =^.^=

Tłusty czwartek <3

''Mały'' remont, który ciągnął się przez tydzień...

A tu już po remoncie. Było warto bo uwielbiam nowy kolor na moich ścianach. :)

Makówki jeszcze ze świąt bożego narodzenia, odkryłam je w zamrażalniku... i zjadłam. :D

 Walentynka od mojego małego kuzyna Stasia... Awww <3 ^^

Pierwszy raz w życiu zdecydowałam się na fish pedicure. Super sprawa, polecam! :D

Ja w wersji kręconowłosej. W lutym w końcu doczekałam się swojej lokówki! :)

Śniadanko i mój ulubiony kubek z napisem ''Nienawidzę słów: zmywanie, gotowanie, sprzątanie, pranie''. Kubek stworzony dla mnie. ^^

Wybrałam się do kina na ''Życie Pi''. Wspaniały film!

Jakoś tak zachciało mi się zieleni na paznokciach. Chyba tęsknię trochę za wiosną. :)


Mam nadzieję, że luty był dla Was dobrym miesiącem! :) 
Po więcej zdjęć zapraszam na http://instagram.com/lejdish
Copyright © 2014 Lejdish blog , Blogger